Zbuntowani
Autor: C.J. Daugherty
Tytuł oryginału: Resistance
Seria: Wybrani tom 4
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 22 października 2014
Gatunek: literatura młodzieżowa
Opis:
Po ataku Nathaniela szkoła staje się miejscem paranoicznym – jest w niej więcej strażników niż uczniów. Ceną za bezpieczeństwo podopiecznych jest ich wolność. Zdesperowana Allie zrobi wszystko, by powstrzymać podstępnego wroga. Zgadza się nawet na udział w niebezpiecznych nocnych misjach zorganizowanych przez Lucindę. Carter i Sylvain są gotowi walczyć u jej boku. Obaj ją kochają, ale żaden z nich nie będzie czekać wiecznie. Dziewczyna musi podjąć jedną z najważniejszych decyzji w swoim życiu.
Recenzja:
„Wojna to sztuka wprowadzania w błąd.”
C.J. Daugherty to była dziennikarka śledcza oraz reporterka kryminalna. Swą fascynację naturą przestępczą postanowiła przelać na papier, tworząc cykl książek dla młodzieży, który aktualnie jest bardzo popularny na całym świecie.
Allie wraz z Rachel już ponad trzy miesiące ukrywają się przed Nathanielem, przenosząc się z jednej kryjówki do drugiej. Jednak, kiedy ten po raz kolejny odkrywa miejsce ich pobytu... Lucinda postanawia, by dziewczyny wróciły do Cimmerii. To co zastają w Akademii, mocno je dziwi – garstka uczniów, tuzin strażników... i brak wolności. Wszyscy boją się tego, co może nadejść, bo nikt nie jest już bezpieczny. Ale ile można się lękać o swoje życie? Allie ma już tego dość, chce działać – dlatego wkracza na niebezpieczny grunt, pociągając za sobą przyjaciół. Czy tym razem jej buntowniczy charakter nie okaże się wyrokiem śmierci na wszystkich, których kocha?
„Życie było pułapką. Nikomu jeszcze nie udało się go przechytrzyć i nie umrzeć.”
To już czwarta (i na szczęście nie ostatnia) część przygód, w której poznajemy mroczne
Mój kochany autograf na który trochę wystałam na Targach Książki w Krakowie. Ale było warto! |
Pisarka już od pierwszego tomu miała bardzo ciekawy i – co dobitnie podkreślam w każdej recenzji – nie paranormalny pomysł na swoją historię. Choć dwie poprzednie książki trochę nie dorównywały pierwszemu (genialnemu) wolumenowi, tak „Zbuntowani” w końcu docierają do poprzeczki, jaką autorka wyznaczyła sobie w „Wybranych”. Czyli koniec narzekania, gdzie podziało się to, co można było znaleźć w tomie pierwszym.
Akcja, dużo akcji! Ta powieść to istna skrzynia niespodzianek, ciągłej fabuły oraz bardzo dobry odstraszacz na nudę w jednym. Zaczyna się robić poważnie – w końcu to już nie tylko garstka uczniów a Nocna Szkoła! Nathaniel coraz ostrzej pogrywa ze wszystkimi, przez co pobudza działanie i wyzwala buntownicze charaktery bohaterów. I to mi się bardzo podoba – w końcu thrillery mają nie odrywać czytelnika od lektury. Tak jest w tym przypadku – jest się zbyt ciekawym dalszego ciągu, by odłożyć pozycję na bok.
„Nikt nigdy nie jest do końca bezpieczny, bezpieczeństwo to iluzja, kłamstwo, które powtarzamy, żeby łatwiej nam się było pogodzić naszym niebezpiecznym życiem.”
Główna bohaterka – Allie w końcu powraca do swego charakteru buntowniczki, który zaprezentowała nam już w tomie pierwszym. Nie mazgai się, nie chowa po kątach ani nie jest podatna na wpływy innych. Po prostu jest sobą. A co najlepsze – nie ma napadów paniki, przez co denerwujące liczenie wszystkiego znika.
Patrząc wstecz – można zauważyć, że przez te cztery tomy dziewczyna zmieniła się na lepsze. Choć oczywiście ma wady (nie ma przecież bohatera idealnego), pokazują one, że Allie jest wzorowana na podobieństwo zwykłej nastolatki a nie wyidealizowanej kreacji.
C.J. Daugherty nie szczędzi swoich bohaterów i nie głaszcze ich po główkach, za co naprawdę ją lubię. Nie raz, nie dwa ktoś ma tuzin siniaków czy jest mocno pobity. Autorka nawet nie jest łaskawa dla swojej głównej bohaterki, tylko dokłada jej zmartwień, albo nowych problemów. A na końcu nawet "uderza" w nią mocnymi ciosami.
Na przeczytanie tej części pewnie czekało i może nadal czeka wielu czytelników, którzy poznali poprzednie tomy. Dlaczego? Ponieważ w czasie spotkania z fanami na Targach Książki w Krakowie, autorka powiedziała, że to właśnie ta część okaże się decydująca jeśli chodzi o wybór chłopaka Allie. Carter czy Sylvain? Ja już wiem, choć oczywiście C.J. Daugherty musiała nas trochę pomęczyć i do samego końca czytamy w niepewności, czy pisarka nie zaskoczy nas nagłą zmianą – do czego jest przecież zdolna.
„Chyba nie rozpoznałabym prawdziwej miłości, nawet gdyby podeszła i ugryzła mnie w tyłek.”
Za zakończenie tak książki, powinno się natychmiastowo zamykać autorów w jakimś pokoju i nie pozwalać wychodzić, dopóki nie napiszą kolejnego tomu. Skończyć w takim momencie? I jeszcze wiedząc, że autorka może dosłownie wszystko... Przecież spać się nie da! Dlatego wiem, dlaczego 3 i 4 tom czytałam jeden po drugim... Więc, jeśli nie zaczęliście przygody z serią, mam dobrą radę – weźcie się za jej czytanie, dopiero kiedy wyjdzie piąty tom.
Seria „Wybrani” jest jedną z moich ulubionych. Dlatego bardzo się cieszę, że robi tak wielką furorę u nas w Polsce (spotkania autorskie w październiku i wielgaśne kolejki mówią same za siebie). Dobra młodzieżowa książka z wątkiem kryminalnym, miłosnym oraz thrillerem, pełna zagadek, sekretów i zaskoczenia. Z tą lekturą nuda od razu znika w kąt!
Do tego w okładce czwartego tomu można się iście zakochać! Wolę nasze polskie grafiki, choć może 3 była strasznie sztuczna – są o wiele lepsze niż zagraniczne.
Nie pozostaje mi nic innego jak polecić Wam tę serię – jeśli jeszcze jej nie czytaliście. Natomiast tym, którzy są na etapie czytania któreś z części – zachęcam do dalszego zagłębiania się w historię spod pióra C.J. Daugherty. Nie będziecie zawiedzeni.
Wyzwanie: Czytam Opasłe Tomiska, Klucznik, Okładkowe Love
Za książkę serdecznie dziękuję
portalowi Papierowy Pies
Wybrani | Dziedzictwo | Zagrożeni | Zbuntowani | Endgame
Wybrani. Niezbędnik Nocnej Szkoły
Nie rozpisałaś się tym razem. :P
OdpowiedzUsuńTo Sylvain czy Carter? Tak wiem, odwieczny problem. :D
Wiesz ta recenzja mogłaby mieć jedno zdanie powtarzające się w kółko: "Polecam! Czytajcie to!"... :P Pytasz mnie który jestem team, czy kto z nią jest po 4 tomie? xD
UsuńOczywiście do którego teamu należysz. No i tak, wiem. :P
UsuńHmm... to wielka zmienna od tomu pierwszego... ale patrząc na 4 to Carter :P
UsuńNo rozumiem. Ja chyba dalej Sylvain. Ale też to się zmieniało.. :P Jednak po 4 części trochę mnie wybór Allie zirytował. No, ale zobaczymy... :D
UsuńKsiążka już czeka na półce, czemu jeszcze jej nie przeczytałam!!!?- zastanawia się... ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba to szybko zmienić! :P
UsuńSerię znam, czytałam poprzednie tomy - ten wciąż jest przede mną!
OdpowiedzUsuńCzytałam poprzednie części i bardzo lubię tę serię :) Chyba poczekam na ostatnią część i kupię je razem, bo nienawidzę, jak akcja urywa się w najlepszym momencie. Miałam tak przy kilku książkach i myślałam, że nie wytrzymam. Ech, najgorsza jest ta niepewność i wieczne czekanie... A tak poza tym, książka z autografem! Też taką chcę :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł - sama też bym tak zrobiła... no ale już "po ptokach" :P
UsuńA autograf zdobyłam na ubiegłorocznych Targach Książki w Krakowie... ale się nastałam, żeby go mieć xD
A u mnie ta seria nadal czeka na swoją kolej, zawsze coś innego mam do czytania... W końcu chyba trzeba się za nią wziąć ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie trzeba :D
UsuńOd dawna kusi mnie ta seria
OdpowiedzUsuńPolecam <3
UsuńZ takimi książkami raczej mi nie podrodze, ale "Wybrani" są fantastyczni!
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko dwa pierwsze tomy i nie mogę się doczekać, aż pochłonę kolejne!
Ściskam mocno i wyczekuje kolejnego postu!
Polecam zabrać się za nie wszystkie po kolei - czyli jak wyjdzie piątka. Mniej wyczekiwania na dalszy ciąg xD
UsuńSłyszałam o serii, ale do tej pory jakoś po nią nie sięgnęłam (może z powodu innych, które czekają na półce). Jednak chyba się zainteresuję nią :>
OdpowiedzUsuńChyba jak każdy tutaj dużo słyszałam o tej serii, jednak nie miałam czasu jak dotąd po nią sięgnąć. Muszę nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mz.Hyde
Czytałam.. I się trochę zawiodłam. Wiało nudą. Jedynie ostatnie 30 stron się broni, bo akcja pędziła tam już na łeb na szyję
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
http://worldofbookss.blog.pl/
Mi też seria bardzo się podobała, jedyne co mi w niej nie odpowiadało to Allie, której nie cierpię tak jak tylko da się nienawidzić książkowej postaci. Zgadzam się z tobą, że książka urywa się w beznadziejnym momencie... nie mogę się doczekać następnego tomu.;)
OdpowiedzUsuńa kiedy będzie 5 tom tej serii ??
OdpowiedzUsuńAktualnie wydawnictwo szuka dobrego tytułu polskiego... więc pewnie już niedługo będziemy wiedzieć coś więcej o premierze kolejnego tomu :)
UsuńKiedy wyniki z konkursów? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze w tym tygodniu :)
UsuńWidzę, że ty też masz książkę z autografem! Targi książki w Krakowie udane, widzę? :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie,
http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/
Och, moja ukochana seria! :)
OdpowiedzUsuńRecenzja naprawdę super ;)
#TeamSylvainForever <3
Zapraszam http://polka-ze-wpomnieniami.blogspot.com/- tutaj dodałam już recenzję pierwszego tomu. Niedługo może pojawią się kolejne :)