Cień żywiołu
Autor: Leigh Fallon
Tytuł oryginału: Shadow Of The Mark
Seria: Córka żywiołu tom 2
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 25 września 2013
Gatunek: paranormal romance
Opis:
Miłość była im pisana.
Od wieków kolejni Naznaczeni przechowują moce czterech żywiołów: wody, ognia, ziemi i powietrza. Ich dzieje w znacznym stopniu okrywa tajemnica, ale jedno wiadomo na pewno: romans między dwojgiem Naznaczonych jest zakazany. Niekontrolowane połączenie żywiołów sprowadziłoby na świat chaos i zniszczenie.
Megan to powietrze, Adam – woda. Oni są gotowi zaryzykować.
Leigh Fallon znów przenosi swoich czytelników na zielone irlandzkie łąki, gdzie splatają się ze sobą magia, los i prawdziwa miłość.
Recenzja:
„Wszyscy mamy w sobie światło i mrok. Z Naznaczonymi sprawa komplikuje się po prostu dlatego, że tutaj ryzyko jest o wiele większe. Ale ani światło, ani mrok nie mogą cię wybrać. To ty podejmujesz wybór.”
Leigh Fallon wraz z rodziną mieszka w Cork. Jej kariera jako autorki rozpoczęła się, gdy odkryła stronę dla początkujących pisarzy – Inkpop. Kiedy umieściła tam swój utwór, już kilka tygodni później znalazł się on w czołowej piątce tekstów tej strony. Dzięki temu została dostrzeżona i wydała swą pierwszą debiutancką powieść – „Córkę Żywiołu”. „Cień Żywiołu” jest kontynuacją tej historii.
Miłość Adama i Megan z każdym dniem staje się coraz większa, ale również coraz ciężej jest im kontrolować swoje żywioły, które lgną do siebie, chcąc się połączyć. Jednak jest im to zabronione. Nie mogą posunąć się zbyt daleko, nie mogą przekroczyć granicy… bo jeśli to zrobią, cały świat może zapłacić za ich błąd. Ale czy ten argument powstrzyma dwójkę nastolatków?
„Bałagan ma to do siebie, że czasem wiatr tylko go powiększa, rozdyma i sprawy naprawdę urastają do ogromnych rozmiarów.”
Autorka w pierwszej części serii zauroczyła mnie barwnym tłem wydarzeń – Irlandią. Pokazała, jak wielka może być potęga miłości oraz co skrywają tajemnicze żywioły, tak dobrze nam wszystkim znane. Czy i drugim tomem wkradła się w moje łaski?
Akcja powieści rozpoczyna się trzy tygodnie po skończeniu wydarzeń opisanych w tomie pierwszym. Od razu więc, po krótkim wprowadzeniu i przypomnieniu wcześniejszych zdarzeń, fabuła płynie dalej. Co więcej, autorka nie nadużywa cierpliwości czytelnika i już po kilku stronach akcja się rozkręca, pojawiają się nowe informacje, kolejne tajemnice, które trzeba rozwikłać.
Fabuła nadal krąży wokół czterech żywiołów, Pogodzenia, Naznaczonych, jak i miłości Adama oraz Megan. Pojawiają się jednak nowe wątki oraz bohaterowie. Autorka wprowadza też do utworu dość istotny element. Czytelnik zostaje zaznajomiony ze światem Rycerzy Znaku, co bardzo mi się podobało, bo w pierwszym tomie było tylko kilka wzmianek o tej organizacji.
„Mój żywioł ciągnęło w różne strony, ale moje serce pragnęło tylko jego.”
Nie byłam może do końca zachwycona tym, że autorka postawiła na miłość jako główny temat książki, wokół którego skupiała się akcja. Tak samo jak w pierwszym tomie, wyeksponowane zostały tajemnicze i niebezpieczne żywioły – tutaj pierwsze skrzypce gra romans. Sposób przedstawienia dylematów z nim związanych trochę irytował. Takie rozterki nastolatki, która nie wie, co robić, są już w literaturze bardzo oklepane. O ile w pierwszej części nie przeszkadzało to tak bardzo, tak tutaj już niekiedy denerwowało.
Jak już pisałam, pojawiają się nowi bohaterowie, co urozmaica i tak już bogatą paletę postaci w książce. Spodobała mi się postać Chloe, która na początku budziła u mnie niechęć, ale z czasem świetnie się z nią bawiłam.
„Zaufanie to nie oznaka słabości... To właśnie ono czyni cię mocną.”
Z książką spędziłam bardzo mile popołudnie. Jest to lekka powieść na taką niepogodę, gdy lepiej jest posiedzieć w domu, żeby się nie rozchorować. Jest w niej duża dawka humoru i pozytywnych emocji, choć czasem możemy się zirytować.
Wydaje mi się jednak, że powieść ta jest słabsza od pierwszej części i odrobinę się na niej zawiodłam. Liczyłam na nieco więcej, może przybliżenie przez autorkę żywiołów… ALE zostałam też pozytywnie zaskoczona: pomysłowością i wyobraźnią pisarki, która dodała kilka nowych informacji odmieniających losy bohaterów.
No i jak to bywa z takimi powieściami – koniec jest okropny. Aż chciało by się sięgnąć po kolejny tom, którego jeszcze, niestety, w Polsce nie ma. Mam nadzieję, że w trzeciej części autorka znów otworzy bramy barwnej Irlandii i pokaże nam, co jeszcze potrafi.
Polecam tym , którzy mieli już przyjemność czytać tom pierwszy, ale radzę nie spodziewać się po książce zbyt wiele, by się nie zawieść.
Wyzwania: Book lovers, Czytam Fantastykę, Paranormal Romance, Kiedy kobieta przejmuje dowodzenie
Recenzja została napisana dla portalu literatura.juventum.pl
Egzemplarz tej książki otrzymałam od literatura.juventum.pl
Egzemplarz tej książki otrzymałam od literatura.juventum.pl
Córka żywiołu | Cień żywiołu | Age of the Fifth
Widzę, że jest to pozycja godna mej uwagi. Chetnie po nią sięgne ;)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się wcześniej z tą autorką. Pomysł z żywiołami jest ciekawy, chyba nie czytałam wcześniej nic takiego :) Jeżeli sięgnę, to oczywiście od pierwszego tomu, ale na razie nie mam na to czasu :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część mi się kompletnie nie spodobała, a jeśli ta jest jeszcze słabsza, to...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ! Na pewno sięgnę po tą serię :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, zaczytan-a.blogspot.com
Brzmi w miarę interesująco! Sama przeczytałam dopiero kawałek części pierwszej i ciągle nie mam czasu na dokończenie ;)
OdpowiedzUsuńCzuję, że muszę po tę książkę sięgnąć. Kojarzy mi się z orzeźwieniem, dlatego chciałabym przeczytać ją w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńA wszędzie czytałam, że powyższa książka ma słabą ocenę... Hmm więc i tak nie mam nawet ochoty przeczytać tej książki... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do siebie ^^
Pierwsza część z Irlandią w tle mówisz... bez dwóch zdań przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTym razem spasuję, bo nie czuję, aby była to książka dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele pozytywnych recenzji tej książek, ale jednak mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńMoże z czasem trafi w moje ręce :)
Ciekawa opinia ;)
recenzje-ksiazek-i-wiecej.blogspot.com
Pierwszy tom o niebo lepszy od drugiego... zobaczymy co dalej.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, ale chciałabym poznać "Cień żywiołu" : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Anath
O pierwszej części słyszałam, ale za to o drugiej już nie. Jednak z chęcią przeczytam obie. Naprawdę się ciekawie zapowiada, obym tylko znalazła ją jeszcze w bibliotece. :)
OdpowiedzUsuńshelf-of-books.blogspot.com
już jakiś czas temu planowałam sięgnąć po pierwszą część, ale jakoś cały czas coś mnie powstrzymywało. a teraz przeżyłam szok, bo autorka mieszka w Cork, gdzie byłam i możliwe, że nawet na nią wpadłam, nie wiedząc, że to ona... fajne uczucie :D
OdpowiedzUsuńmoże wreszcie uda mi się zacząć tą serię, jeśli wreszcie skończę wszystkie książki, które powypożyczałam, popobierałam ebooki, ale najpierw muszę skończyć "Kafkę nad morzem", którą obiecałam oddać koledze jeszcze przed wielkanocą... mała szansa ;) ale już poszukam możliwości zdobycia "Córki Żywiołu" :)
Zastanowię się jeszcze nad tą serią :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam 1 część i zwlekam z sięgnięciem po druga, ale chyba mi si uda kiedyś przeczytaćxd
OdpowiedzUsuńMuszę mieć 3 tom :/ 2 część przeczytałam w jeden dzień :) Więc jeżeli ktoś wie kiedy pojawi się w Polsce 3 tom to niech napisze :) :)
OdpowiedzUsuńAle jeszcze autorka go nie napisała :/ Więc trzeba czekać aż w ogóle wydają 3 część za granicą ;)
Usuń