Czas oczyścić ją z kurzu!

Grafika zaczerpnięta z internetu
Pamiętacie te czasy, kiedy rodzice czytali wam na dobranoc? Gdy chcieli, by śniły się wam dobre sny? Gdy chcieli poszerzyć waszą wyobraźnie, rozszerzyć horyzonty? No właśnie… – to już za wami, a jak jest teraz? Obecnie realia w Polsce są zupełnie inne! W dzisiejszych czasach mało którzy rodzice czytają swoim pociechą książki, puszczą im wieczorynkę czy bajkę i na tym koniec. A ci, którym w młodości rodziciele czytali, zakopali głęboko potrzebę kształcenia swej wyobraźni. Są przecież filmy na podstawie książek – to słowa dzisiejszej młodzieży! 


„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła” 

~Wisława Szymborska 


Ostatnio znalazłam bardzo ciekawy artykuł na temat szeroko rozwijającego się czytelnictwa na terenach Islandii, którego statystyki bardzo mnie zdziwiły. Co ciekawe, jedna na dziesięć osób jest autorem własnej książki, nie wspominając o czytelnikach! Stwierdza się nawet, że jest to jeden z nielicznych krajów, w którym czytelnictwo jest popularyzowane przez państwo. Tam bycie pisarzem, to wielki zaszczyt i ranga… 

A jak jest u nas w Polsce? Odpowiedź jest prosta – zupełnie na odwrót. I ta myśl przeraża. Bo nie dość, że państwo nie wspiera czytelnictwa, to chce jeszcze dołożyć ciekawe „bonusy” na kupno nowych książek – chodzi mi tutaj o chęć wprowadzenia ustawy o książce, której projekt przygotowała Polska Izba Książki. Polegać to ma na tym, że przez określany czas w całej Polsce byłaby stała i jednakowa cena dla wszystkich nowości – czyli brak jakichkolwiek promocji. Co może być tego konsekwencją? Z pewnością jeszcze większy spadek czytelnictwa, coraz mniejszy zakup książek, a nawet przerzucenie się na wersje elektroniczne – ebooki – upadek tych małych księgarń, a wzmocnienie stanowiska tych dużych, mających renomę księgarń. W takim wypadku nie dziwne, że ludzie zapominają o książkach, gdy stają się one towarem drogim, ale nadal pięknym. 

Wyobraźnia i fantazja, to coś co wydaje się, że każdy z nas ma… ale prawda jest inna. Bo żyjąc w XXI wieku, w którym jest tyle nowinek technicznych, wyobraźnia zanika. Spytacie może jakim prawem? Otóż przez tę telewizję, filmy – dostajemy gotowy obraz, który był czyjąś fantazją. Nasza wyobraźnia wtedy nie pracuje… i powoli zanika, bo po co ma tam być, nieużyteczna? Bo co, ma patrzeć na naszą głupotę i niewiedzę? 


„Telewizja to tylko zastępcza rozrywka dla mózgu, kto nie czyta, ten właściwie nie potrzebuje już głowy, nie mówiąc oczywiście o wyobraźni i fantazji” 

~Billie Joe 

Co więc daje nam czytanie? Przede wszystkim możliwość wykreowania własnego świata, stworzenia swojego poglądu czy nawet bohaterów. Daje nam możliwość snucia refleksji, rozwijania swoich pasji… Dzięki literaturze kształcimy swój umysł, dowiadujemy się nowych, ciekawych rzeczy jak i poznajemy tajniki ortografii. Podobno naród polski to teraz sami grafomani, dyslektycy i dysgraficy, a czego to jest wina? 

Po co więc, w domach na regałach jest pełno książek, które zostają zasypane toną kurzu, które tylko się niszczą, zapomniane w zakamarkach i odmętach? Nie lepiej wziąć się za porządki, zrzucić kurz i przypomnieć sobie te piękne chwile jakie możemy spędzić z lekturą? Gdy możemy oderwać się od rzeczywistości i przenieść gdzieś, gdzie nikt nas nie znajdzie, gdzie jesteśmy bezpieczni, gdzie nasza wyobraźnia kreuje sama dalszy ciąg opowieści? 

Są setki akcji promujących czytelnictwo! Nie czekaj i dołącz do grona tych „wybrańców”, którzy potrafią dostrzec w zlepku liter piękne słowa! Zacznijmy świąteczne porządki od czyszczenia kurzu z książek i przypomnienia sobie dawnych i pięknych czasów, gdzie to my mieliśmy swój świat w książce, a nie film czy inne tego typu. Oczyść swoją zakurzoną wyobraźnię i daj się jej odrodzić na nowo, bo czytając żyje się podwójnie, czytając podróżujesz nie wychodząc z domu! I TY od dziś przełącz włącznik wyobraźni na „ON”!


A wy, co o tym myślicie?


Artykuł został napisany dla portalu literatura.juventum.pl
___________________________________

Jak już pisałam na FB, marzy mi się do końca roku 200 obserwatorów... ale potrzeba mi waszej pomocy, by tego dokonać! No bo cóż na fb jest nas ponad 400, a tutaj niecała dwusetka... A więc zapraszam do rękoczynów i klikania! :)

Pozdrawiam ^^

7 komentarzy:

  1. Całkowicie się z Tobą zgadzam! Książki zawsze odgrywały w moim życiu dużą role i chyba tak pozostanie już do końca. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym przestać czytać. Zaczęłam nawet czytać mojemu bratu i mam nadzieję, że kiedyś on odnajdzie pasje w książkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A niektóre lektury szkolne jeszcze bardziej zniechęcają młodzież i dzieci do czytania, no bo jak zmuszają dziecko do czytania czegoś co go nie interesuje to takie dziecko sobie myśli, że wszystkie książki są głupie i nudne, dlatego lekturami szkolnymi powinny być współczesne bestsellery :D
    A poza tym to wkurza mnie jak ktoś mówi, że nie lubi czytać książek :P
    Ciekawy artykuł :)
    A tak korzystając z okazji bezczelnie się zareklamuję, jeśli pozwolisz, i dam linka do głosowania :P http://ksiazkiirecenzje.blogspot.com/p/ksiazka-roku-2013.html Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nie sama telewizja tak niszczy wartość książki, a - spójrzmy prawdzie w oczy - internet, z którego my, blogerzy, sami często korzystamy. Tylko że jest różnica między korzystaniem z sieci, aby czegoś się dowiedzieć, a korzystaniem, aby zabić czas.
    Bardzo współczuję dzieciom, którym rodzice nie czytają na dobranoc. Właściwie od tego zaczyna się kontakt z książką. Gdyby nie czytanki i bajki na wieczór, z pewnością wartość książek byłaby mi teraz obojętna.
    A co do naszych kochanych władz... Oni tylko chcą utrudnić życie ludziom. Jak nie młodym, to starym, jak tym nieoczytanym, to prawdziwym molom książkowym. Perspektywa dalszego życia w tym kraju jest dla mnie bardzo ponura.
    Z artykułem zgadzam się w 100%! W sumie chciałabym mieszkać na Islandii...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeprowadzam się do Islandii chyba. Szkoda, że w Polsce czytanie jest na marginesie... A tragiczne jest to, że ludzie nie czytają, no bo przecież dlaczego nie? Ja mam zamiar czytać ile wlezie i to samo czynić, kiedy będę miała dzieci, aby one też się oczarowały książkami. Sytuacja czytelnicza w Polsce mnie czasami dobija, kiedy się na tym bardziej skupię...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się!
    Naprawdę mają wprowadzić taką ustawę? Co oni, rozumu nie mają... -,-

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z Tobą. Na szczęście pozostają jeszcze ludzi, którzy czytanie stawiają na pierwszych miejscach w swoim życiu - szkoda tylko, że jest to tylko nieliczny odsetek polskiego społeczeństwa.

    OdpowiedzUsuń
  7. „Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła” - przepiękne słowa. :)
    Co to za ustawa? o.O zgłupieli chyba już w tej Polsce doszczętnie...;/
    (Wdech, wydech... wdech...wydech...) będę spokojna bo święta idą no ale ja to strasznie mam słabe nerwy...
    Dla mnie czytanie to prawdziwy skarb na ziemi. Nigdy bym tego nie zatraciła. Moje dzieci ( słodziutkie bobaski w przyszłości :*) też będę uczyć by czytanie było ważniejsze od wszystkich tych tabletów czy komputerów.
    Czytanie rozwijać ma i dawać radość przede wszystkim.
    Mówiłam..ja mam za słabe nerwy na takie sprawy...
    ;)
    Wesołych Świąt Kochani! :*

    P.S: a mi się marzy 50 obserwowanych ^^

    OdpowiedzUsuń