Grafika zaczerpnięta z internetu |
Chyba każdy kiedyś w dzieciństwie zabijał czymś nudę... Mając tylko kartki i długopisy wymyślało się gry; państwa miasta, kółko i krzyżyk, czy też grę w statki bądź okręty. Wynaleziona została przez Clifforda Von Vicklera, jak mówi ciocia Wikipedia. Ale co to ma wspólnego z dzisiejszym wpisem?
Chyba każdy zna zasady... ale dla zapominalskim przypomnę główną:
"Każdy z graczy posiada po dwie plansze o wielkości, zazwyczaj 10x10 pól. Kolumny są oznaczone poprzez współrzędne literami od A do J i cyframi 1 do 10."
Otóż moja gra w statki jest dość nietypową planszą... i jest tylko jedna ;)
Jak widać na zdjęciu moja plansza ma 19 pól. I zupełnie inne zasady ;)
Okey teraz się zastanawiacie po cholerę mówię wam o okrętach, pokazuję planszę...
Wszystko ma swoje przyczyny i powody!
Otóż wczoraj chytra i sprytna JA napisała pewną wiadomość do pewnej osoby, która nic a nic nie wie o wykorzystaniu jej odpowiedzi... (jak mówiłam sprytna).
Przedstawię wam teraz początek konwersacji:
No to już wiecie, że robię eksperyment, i że Agnieszka maczała w tym swoje (nieświadome) paluszki. A cóż to za eksperymento?
Otóż następuje zmiana otoczenia i przenosimy naszą "grę" w nieco inne klimaty... i na nieco inną planszę:
Prawda, że podobne? Różnią się tylko wyglądem xD
No i teraz pewnie już wam coś w główkach świta...
Rozwikłam teraz wasze pomysły, które macie w główce.
No i teraz pewnie już wam coś w główkach świta...
Rozwikłam teraz wasze pomysły, które macie w główce.
TAK, to to o czym myślicie ;)
Czas na wyniki konkursu! Tylko w zupełnie innej formie - jak obiecywałam.
A że miałam olśnienie o statkach... czemu by nie przenieść statków do losowania?
A co najlepsze - to w połowie tylko bd moja wina (tu ujawniła się chytrość), bo co prawda ja losowo rozłożyłam "pola", ale to Aga (nieświadomie) wytypowała, do kogo pójdą jej zakładki.
A że miałam olśnienie o statkach... czemu by nie przenieść statków do losowania?
A co najlepsze - to w połowie tylko bd moja wina (tu ujawniła się chytrość), bo co prawda ja losowo rozłożyłam "pola", ale to Aga (nieświadomie) wytypowała, do kogo pójdą jej zakładki.
A więc trafiamy w dwa pola, które wybrała Aga: C1 i E3
Czas na ich zatopienie albo ustrzelenie :P
Czas na ich zatopienie albo ustrzelenie :P
...
...
...
No dobra żartowałam xD
Czas na wynurzenie dwóch stateczków, które beztrosko pływały po morzu, a okropna Mirror wzięła je w szpony i wywróciła do góry nogami - mam nadzieję że mi wybaczą... Ale nagle widzi, że zbliżają się piranie! Łowca w ostatniej chwili bierze pod ramiona dwa statki i biegnie z nimi na ląd....
A szczęśliwe stateczki, tooooo:
Czas na wynurzenie dwóch stateczków, które beztrosko pływały po morzu, a okropna Mirror wzięła je w szpony i wywróciła do góry nogami - mam nadzieję że mi wybaczą... Ale nagle widzi, że zbliżają się piranie! Łowca w ostatniej chwili bierze pod ramiona dwa statki i biegnie z nimi na ląd....
A szczęśliwe stateczki, tooooo:
Jakoby ktoś niedowidział, przybliżenie na dwa dryfujące stateczki pod opieką Nocnego Łowcy, który pomógł im uciec przed piraniami... Ł od razu przeprasza, ale miał tylko dwie ręce i nie mógł przed śmiercią uratować więcej statków...
Zwycięzcą gratuluję!
Udało im się uciec przed krwiożerczymi piraniami (nadal nie wiem skąd się wzięły ani gdzie zniknęły). Chwała, że Łowca przybył w porę!
Za chwilkę napiszę do was stosowne meile, by Łowca mógł Was zaprowadzić do domu ;)
A reszcie dziękuję za zgłoszenia! I nie martwić się, bo już wkrótce kolejny konkurs! (Przynajmniej mam taką nadzieję...)
PS> Za pistolety posłużył mój brat i jego ręce (a mówię to dlatego, że moje ręce i paznokcie są zadbane i nieco dłuższe xD)
PS2> Spokojnie, wszyscy pasażerowie statków żyją i mają się świetnie, bo w rzeczywistości nie były to piranie (w dodatku krwiożercze), ale... delfiny! Zacumowały one każdy stateczek do brzegu ;)
PS3> Tak wiem, że moja plansza do gry jest nieprzepisowa... ale ja wymyśliłam własne zasady, więc i własną planszę mogę mieć!
PS4> Tak sie dla was poświęcam, że podpalając karteczki, by miały ładny wygląd (mój wymysł) narażałam swój dom na spalenie (Ja + świeczka + zapałki = WIELKA NIEWIADOMA). Na szczęście nic się nie stało, chyba że liczyć to, że nawdychałam się za dużo CO2 i poszło do mózgu...
PS5> Módlmy się, by Aga wybaczyła mi ten niecny uczynek, iż ją wykorzystałam... i jej Łowcę też - tak na dobrą sprawę.
Z pozdrowieniami dla wszystkich, którzy zatopili się na chwilę w odmęty mej psychiki... i podziękowaniami dla uczestników konkursu, bo gdyby nie wy, moja psychika byłaby normalna! ;***
Tak! :D
OdpowiedzUsuńHahahaha ale emocje ! ;)
Jacie! Ty to masz pomysły ! :3 Świetny post i gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńPS: Następnym razem jak będziesz coś podpalać wynieś książki, żebyś nie spaliła :P
A ty myślisz, że tego nie uczyniłam?
UsuńO skubana, fajny pomysł!!!!! :D
OdpowiedzUsuńha ha ha dzięki, miło, że się podoba :D
UsuńGratuluję! A ja na początku zastanawiałam się co Cię naszło ze statkami... a tu proszę, niezwykle oryginalny pomysł xD
OdpowiedzUsuńTrzeba było jakoś zmylić... xD
UsuńRewelacyjny pomysł na losowanie :)
OdpowiedzUsuńAhh, świetny konkurs! Jesteś genialna!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranym!
Genialna jesteś ;D. Ja bym na coś takiego nie wpadła. :P.
OdpowiedzUsuńJacie sunę, ale pomysł, nigdy by na coś takiego nie wpadła!
OdpowiedzUsuńBomba pomysł, widać od razu, że jesteś kreatywna :)
OdpowiedzUsuńhaha! świetny pomysł, gratuluje wygranym
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł! ;) Gratulacje dla zwycięzców. :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Twojego bloga do Liebster Blog Award ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam do odpowiedzenia na moje pytania: http://life-is-short-make-it-happy.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award-2014.html ;)
Świetnie to zrobiłaś! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję trafionym. ;)
Jaki fajny pomysł ! :D
OdpowiedzUsuńPS. śliczny nagłówek ^^
Świetny pomysł i wgl fajny blog :)
OdpowiedzUsuńale, wybacz, *zwycięzcom :P
i również im gratuluję :))
Pozdrawiam,
Magda :)