"Morze potworów. Komiks" Rick Riordan


Morze potworów. Komiks


Autor: Rick Riordan, Robert Venditti
Tytuł oryginału: The Sea of Monsters. The Graphic Novels
Seria: Percy Jackson i bogowie olimpijscy – powieść graficzna
Wydawnictwo: Galeria Książki 
Data wydania: 1 lipca 2015
Gatunek: komiks, fantastyka


Opis:

Siódma klasa była dla Percy’ego Jacksona zaskakująco spokojna. W jego nowojorskiej szkole nie pojawił się żaden potwór. Ale kiedy niewinna gra w piłkę zamienia się w śmiertelną rozgrywkę z gangiem wstrętnych olbrzymów kanibali, sytuacja robi się… nieprzyjemna. A niespodziewane pojawienie się przyjaciółki Percy’ego Annabeth oznacza kolejne złe wieści: magiczne granice Obozu Herosów zostały zatrute przez tajemniczego wroga i jeśli nie znajdzie się lekarstwo, zniszczeniu ulegnie jedyna bezpieczna przystań herosów. 


W kontynuacji niezwykle popularnego komiksu Złodziej pioruna Percy wraz z przyjaciółmi musi udać się na Morze Potworów, aby ocalić obóz. Ale najpierw odkryje zadziwiający sekret dotyczący jego rodziny – taki, który każe mu zadać sobie pytanie, czy bycie synem Posejdona to zaszczyt, czy tylko okrutny żart.


Recenzja:

„Jesteś po części człowiekiem, po części bogiem. Żyjesz w obu światach, Percy, i możesz wpływać na oba. Dlatego herosi są wyjątkowi.

Rick Riordan to jeden z najpopularniejszych amerykańskich pisarzy fantastycznych. Jest autorem takich serii, jak: „Percy Jackson i bogowie olimpijscy” – jego debiutancki cykl, „Olimpijscy Herosi” oraz „Kroniki rodu Kane”. Przez lata był nauczycielem, teraz oddaje się tylko pisaniu. Aktualnie pracuje nad nowym cyklem – „Magnus Chase i Bogowie Asgardu”, którego pierwszy tom „Miecz lata” w Polsce ukaże się 21 października.
Lajstrygonowie . Zdjęcie z wnętrza komiksu.

Po powrocie z Obozu Herosów, Percy rozpoczyna naukę w siódmej klasie. Udaje mu się przetrwać cały rok bez żadnych problemów. Kiedy jednak ostatniego dnia szkoły, podczas gry w zbijaka przeciwna drużyna zamienia się w ludożerczych olbrzymów, chcących zjeść go na obiad... półboska krew daje o sobie znać. Ale to nie jedyny problem Percy'ego – Obóz Herosów jest zagrożony i jeśli nikt nie znajdzie pomysłu jak ocalić granice, potwory dostaną herosów na talerzu. Ostatnią deską ratunku jest niebezpieczna wyprawa na Morze Potworów. Czy Percy'emu uda się ocalić obóz przed zagładą?


„Istnieje tylko jedno źródło naturalnej magii dość silne, żeby pomylić je z Panem. Złote Runo!”

To już kolejne spotkanie z twórczością Riordana przeniesioną do komiksu. Po raz drugi możemy na nowo poznać „Morze potworów” i to z zupełnie innej perspektywy. Jako wielka fanka twórczości Riordana, a przede wszystkim przygód Percy'ego  z którym to spędziłam moje pierwsze czytelnicze lata  po prostu musiałam zaopatrzyć się w ten komiks! Nie było innej możliwości.

Adaptacja powieści wykonana przez Roberta Vendittiego zasługuje na pochwałę. Ten Pan jeszcze lepiej wykonał swoją pracę, przez co drugi tom komiksu podbił bardziej moje serce. Po zapoznaniu się z pierwszym tomem, miałam pewne obiekcje – sądziłam, że po co nam forma graficzna, skoro znamy już tę historię z książek, że to po prostu naciąganie fanów na kolejne koszty... Ale zdałam sobie sprawę, że się myliłam i drugi tom tylko mocniej mnie w tym utwierdził.

Co z tego, że historia jest już nam znana? Dzięki temu komiksowi można ją przeżyć od nowa. I choć bałam się, że może przez fakt iż znam te wydarzenia, po prostu przekartkuję tę pozycję –  ale, gdy tylko odtworzyłam pierwszą stronę, na godzinę znikłam z tego świata.

„Mnóstwo dzieciaków potrafi przetrwać rok bez wyrzucenia ze szkoły, mamo. Tylko w tym domu jest to powodem do świętowania.”

Komiks – jak to komiks – oczywiście w głównej mierze składa się z dialogów. Dzięki temu licząca niecałe trzysta stron książka, zmniejszyła się o połowę. Lektura więc zajmuje jakąś godzinkę. 
Skylla. Zdjęcie z wnętrza komiksu.
Warto jednak dodać, że wszystkie ważniejsze wydarzenia znalazły tu swoje kilka „okienek”. Venditti tworząc całość potrafił idealnie wyczuć, co jest mniej znaczące, albo nie musi występować w komiksie. Można więc śmiało powiedzieć, że powieść graficzna jest meritum książki.


Na ogromne brawa zasługuje również Attila Futaki, który jest odpowiedzialny za rysunki znajdujące się w środku. Widać, że rysownik wziął sobie do serca pewne uwagi, które mieli fani, bowiem widać różnicę w kresce, które rzucają się po otwarciu pozycji. Zmieniła się mimika twarzy bohaterów – jest teraz bardziej wyrazista, przez co łatwiej rozróżnić emocje postaci. Można by nawet rzec, że teraz każda z kreacji jest bardziej rzeczywista. Myślę, że do tej realności przyczyniła się nowa osoba w zespole – Tamás Gáspára, który odpowiada za kolory.
Jeśli jesteśmy już przy grafice, to warto wspomnieć o świetnej okładce! Szata graficzna jest po prostu fenomenalna i przykuwa wzrok. Futaki naprawdę zabłysnął!

„Myślałem, że tylko przypadkiem udało ci się przeżyć starcie z olbrzymami, ale ten byk zionął na ciebie ogniem.”

Ten komiks zawiera „Morze potworów” w pigułce o idealnej proporcji! Fani Percy'ego z pewnością nie zawiodą się na tej powieści. Ja dzięki tej pozycji, mogłam przypomnieć sobie wydarzenia i na nowo zakochać się w tej historii. 

Jeśli więc czytaliście książki, to naprawdę warto zaopatrzyć się również w te powieści graficzne. Może nie wszystkie postacie są idealne opisowi książkowemu, ale według mnie i tak opłaca się spojrzeć na wyobrażenia Vendittiego, Futaki i Gáspára, którzy wspólnymi siłami wraz z autorem wykonali kawał świetnej roboty.
Natomiast Tym, którzy nie spotkali się nigdy z synem Posejdona mogę gorąco polecić przeczytanie całej serii! A jeśli ktoś nie jest pewny, może rozpocząć przygodę od komiksów – bo książki i tak później zaskoczą go wieloma rzeczami!

Ja jestem oczarowana i niecierpliwie czekam na kolejną część przygód Percy'ego w formie komiksu.

Charybda i okręt Clarisse. Zdjęcie z wnętrza komiksu.

Wyzwanie: Czytam Fantastykę


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu

Złodziej Pioruna. Komiks | Morze Potworów. Komiks Klątwa Tytana. Komiks | Bitwa w Labiryncie. Komiks |Ostatni Olimpijczyk. Komiks

Złodziej Pioruna |  Morze Potworów | Klątwa Tytana | Bitwa w Labiryncie | Ostatni Olimpijczyk | Archiwum Herosów | Przewodnik po świecie herosów
Zagubiony Heros | Syn Neptuna | Znak Ateny | Dom Hadesa | Krew Olimpu
Greccy bogowie według Percy'ego Jacksona | Greccy herosi według Percy'ego Jacksona

15 komentarzy:

  1. Dla mnie komiks był doskonałym dopełnieniem Percy'ego i "Morza potworów", czytałam go z przyjemnością, a po skończeniu żałowałam, że to już tak szybko minęło. Mam nadzieję, że jako komiks ukaże się cała seria o Percym. Zastanawiam się, czy wydawnictwo pokusi się też o komiks do Kronik Rodu Kane. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie by było, tyle że jak na razie jest tylko 1 tom i nie wiem, czy pojawią się kolejne... Ale z miłą chęcią bym przeczytała, tylko najpierw muszę zapoznać się z książkami :)

      Usuń
  2. Niestety seria książek nie przypadła mi do gustu. Czytałam pierwszy tom i mi się nie spodobał, zwyczajnie liczyłam na coś innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, wielka szkoda, bo ja tą serię i autora stawiam na pierwszym miejscu razem z Cassandrą Clare... ale to kwestia gustu, każdy lubi co innego ^^ Choć może wersja komiksowa Ci się bardziej spodoba?

      Usuń
  3. Czytałam "Morze potworów" dawno temu i jak przez mgłę pamiętam co się tam działo. Zawsze brakuje mi czasu na wrócenie do Percy'ego a szkoda, bo pamiętam, że dwa pierwsze tomy były bardzo zabawne :) Po komiks raczej nie sięgnę, bo nie jestem wielką fanką Percy'ego, ale Twój post przypomniał mi o tej serii :) A okładka jest świetna, początkowo myślałam, że zrobiono nowe wydanie a tutaj niespodzianka z komiksem :D

    http://w-swiecie-fikcji.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba być wielkim fanem, by sięgać po komiks :) A w sumie, jeśli chcesz sobie przypomnieć a brakuje Ci czasu - to forma komiksowa jest najlepsza, bo w niecałą godzinę masz odświeżoną pamięć, więc może jednak warto? ;)

      Usuń
  4. Czytałam "Morze potworów" już dobre kilka miesięcy temu, ale niezbyt przypadło mi do gustu, wręcz przeciwnie - nie spodobało mi się. Wczoraj za to widziałam ten komiks w Empiku, i bardzo mnie zainteresował. Rysunki wydają się być świetnie wykonane, a sama oprawa wizualna zachęca do wzięcia go do ręki. Ale czy kupię? Coś wątpię, w końcu to nie moja bajka...
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... ale ogólnie nie za bardzo podoba Ci się cała seria, czy po prostu "Morze Potworów" Ci się nie spodobało, a pierwszy tom Ci przypadł do gustu?

      Usuń
  5. Może to będzie coś, dzięki czemu przekonam się do komiksów? Jak na razie za cel obrałam sobie jak najszybciej skończyć Olimpijskich Herosów, ale chyba wiem, co będzie następne!

    Zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie wręcz przeciwnie - jakoś nie chcę kończyć "Olimpijskich Herosów", a został mi ostatni tom... tak smutno mi będzie xD Komiksów też jakoś nigdy nie czytałam, ale te do Percy'ego mnie oczarowały <3

      Usuń
    2. Percy dobry w każdej postaci :D Mi też właśnie ostatni tom został, ale nie umiem się doczekać tego, jak to się rozwiąże... I chyba czas najwyższy zabrać się za Kroniki Rodu Kane z nadzieją, że jednak grecko-rzymscy półbogowie nie zostaną zapomnieni u pana Riordana a potworki wciąż będą ich ścigać... :)

      Usuń
    3. Mam podobne plany! No i nie mogę doczekać się nowej serii - „Magnus Chase i Bogowie Asgardu” :D Ale notabene przygoda z Percym się nie kończy, bo i komiksy wychodzą i ta seria "Świat według Percy'ego Jacksona" i widzę w USA wyszło kilka powieści z cyklu Percy&Kroniki Rodu Kane... więc na dobre chyba autor nie chce się żegnać ze swoim pierwszym bohaterem :P

      Usuń
  6. aż mam ochotę przeczytać, od dziecka rośnie moja miłość do książek i komiksów o takiej tematyce :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Rick Riordan to jeden z moich ulubionych autorów, A seria o Percym jest zdecydowanie ulubioną ;) Czytałam wszystkie książki Ricka oraz widziałam filmy na ich podstawie (które jednak mnie nie zachwyciły) gdy usłyszałam o komiksach, w pierwszej chwili chciałam je kupić, ale słyszałam niezbyt pochlebne opinie o "Złodzieju pioruna", więc koniec końców nawet ich nie przejrzałam. Może jednak warto będzie po nie sięgnąć?
    Pozdrawiam maniaczkawkrainieksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń