Źródło |
Wiosna, jeszcze kilka dni i kalendarzowo wybije! Tak! Doda kolorów temu światu! :)
Hmm... jako że idzie wiosna, ja już porządki w biblioteczce zrobiłam – opróżniłam jedną półkę z bibelotów a ustawiłam na niej kilkanaście książek. Na kilka chwil mam trochę wolnego miejsca – jupii!
Co do lutego i tego co do mnie w tym miesiącu przybyło... to jest tego niewiele, niestety. Nawet blog opustoszał przez ten czas... Ale wracam i już teraz mogę Wam powiedzieć, że kolejny stosik będzie bez zmiękczenia „-ik” na końcu. A na zdjęciach możecie zobaczyć przebłyski wiosny. Zapraszam :)
Tak się prezentuje ten malutki stosiczek książek, które jeszcze w lutym do mnie przywędrowały...
Od dołu:
❀ „Historia prawdziwa kapitana Haka” Pierdomenico Baccalario – [kupione w Auchanie za 9,99 zł!] na tę książeczkę dość długo polowałam... miałam dotychczas w e-booku, ale nie zbyt bardzo przepadam za tą formą książki, to też do tej pory nie sięgnęłam. Uwielbiam tego autora za serię o „Ulyssesie Moorze”, którą w połowie już przeczytałam (nadal kompletuje tomy). Tylko trochę smutno, że obwoluta jest nieco poniszczona – traktowanie książek przez sklepy jest makabryczne!
❀ „Chłopak nikt 2. Misja to ja” Allen Zadoff – [egz. rec. od wydawnictwa] drugi tom serii, która mnie zaciekawiła dużą dawką akcji i fajnym pomysłem na fabułę. Recenzje tej książki mogliście już przedpremierowo przeczytać, więc po prostu zachęcam do zapoznania się z moją opinią ;) Nie mniej polecam!
❀ „Utrata” Rachel Van Dyken – [egz. rec. od wydawnictwa] o tej książce to ja się bardzo dużo naczytałam – wiele pozytywnych recenzji zbiera jak i stokroć poleceń. Nie da się więc przejść obojętnie wobec takiej lektury – przeciwnie, trzeba zobaczyć czy warta jest tak dobrego słowa. Książkę mam już przeczytaną, więc recenzji możecie spodziewać się niedługo.
❀ „Tomorrow Never Knows. Poziom A2-B1” Kevin Hadley – [zakup własny] moje pierwsze próby podejścia do czytania książek po angielsku. Stwierdziłam, że warto połączyć pasję z czymś co na pewno się w przyszłości przyda – językiem. No a podobno z czytania w oryginale można się trochę podszkolić oraz pod szlifować angielski. I tutaj mam do Was pytanie – chcielibyście recenzję tej książeczki, gdy już przez nią przebrnę? Dajcie znać ;)
❀ E-book „Pryncypium” Melissa Darwood – [do pobrania za darmo na stronie autorki] bardzo się cieszę, że kolejna książka autorki ujrzała „światło dzienne”! Po uroczej „Lariście” mam ochotę na kolejną przyjemną historię... szkoda tylko, że autorce nie udało się wydać tej książki. No ale e-book to też dobra rzecz w tym przypadku! Nie mogę doczekać się lektury, choć pewnie mi się przeciągnie (jakoś elektroniczne czytanie mi wolno idzie xD)
Zakładka ze skóry z Zakopanego, którą dostałam od przyjaciółki <3
Jest cudowna! I milutka w dotyku! :D
No i to by było na tyle, jeśli chodzi o lutowe dobra :P
Czekacie na jakąś recenzję? Jesteście ciekawi jakieś książki?
Co polecacie/odradzacie czytać?
Dajcie znać! W końcu wiosna, więc trzeba się przebudzić ze snu :D
Stosik rzeczywiście malutki, ale to dobrze, bo w końcu trzeba nadrabiać zaległości :D ja się za to w końcu, mam plan zabrać, a wiosna dodatkowo motywuje :) "Utratę" Ci polecam, jako bardzo lekką, młodzieżową powieść, która może nie oczarowuje, ale jest całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńDokładnie - poszłam tą samą myślą :P Zaległości są koszmarne xD
UsuńNice :D
OdpowiedzUsuńSuper czuć wiosenny klimat wreszcie!
OdpowiedzUsuńOby jeszcze było go widać za oknem :D
Usuń"Chłopak nikt" chciałabym. :D
OdpowiedzUsuńTeż czuję wiosnę <3
OdpowiedzUsuń"Utratę" na pewno przeczytam :D
To dobrze, może wygonimy razem tę mieszaną pogodę i nastanie prawdziwa wiosna! :)
UsuńFanbook to czasopismo, które można przeczytać ale przede wszystkim polecam wszystkim molom "Nowe Książki" lub "Książki" Gazety Wyborczej - to czasopisma najbardziej przekrojowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wiem i znam, ale tak jakoś wyszło, że kupuje "Fanbooka"
UsuńZazdroszczę "Utraty"!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to to taki bardziej wiosenno-jesienny stosik zważywszy na liście :)
OdpowiedzUsuńHe he liście z jesieni się jeszcze ostały w ogrodzie :P
Usuń"Chłopak nikt mam w planach ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJakie klimatyczne zdjęcia Ci wyszły. Życzę miłej lektury!
OdpowiedzUsuńStarałam się, dlatego tak późno stosik - czekałam na odwilż u mnie :) Dziękuję ^^
UsuńZazdroszczę Utraty, miłej lektury! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMalutki, nie malutki - grunt, żeby był wartościowy ;-) Ja dla siebie niestety nic za bardzo nie widzę, ale Tobie życzę przyjemnej lektury! :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem "Utraty", także szybciutko zabieraj się za czytanie, bo czekam z niecierpliwością na recenzję ;)
OdpowiedzUsuń