Od 19-22 maja stolica Polski stała się opoką książkoholików oraz moli książkowych. Stadion Narodowy zamiast na mecz, został przyozdobiony wielkimi ilościami książek, gadżetów książkowych, komiksów i gier. To te kilka dni w roku, na które każdy miłośnik książek czeka z utęsknieniem, by choć na chwilę zasmakować nieba.
W końcu po 3 latach obietnic i planów udało mi się przybyć na Warszawskie Targi Książki – a to wszystko za sprawą Patiopei z bloga Książki Widziane Oczami Patiopei, której raz jeszcze dziękuję za cudowne, szalone i niezapomniane 5 dni w Warszawie <3
Jako, że byłam we wszystkie 4 dni targów, postanowiłam podzielić się z Wami odczuciami z każdego dnia i uporządkować wszystko chronologicznie. Serdecznie zapraszam na fotorelację z WTK!
~CZWARTEK~
Stadion Narodowy robi wrażenie... ale widzieć go zapełnionego książkami – widok jeszcze lepszy!
Rozkład stoisk :) Powiem wam, że fajnie się tak chodzi po kole, zamiast błądzić między przejściami. Jedyny minus – jak chcemy znaleźć się po drugiej stronie, to trzeba przejść całe półkole... ścieżki na wprost niestety nie ma xD
Stoisko Księgarni Empik – jak dla mnie jedno z większych i ciekawie zrobionych, zwłaszcza przez tę półkę z „e”.
Stoisko Wydawnictwa Wielka Litera – mistrzostwo z tymi lustrami, normalnie byłam w nim zakochana (a wiecie, że ja mam do luster słabość...)
Stoisko Storytel i genialny pomysł z wiszącymi słuchawkami, w których można było posłuchać audiobooków.
Stoisko PocketBook
~PIĄTEK~
Spotkanie z Marthą Oakiss z Secret Books
Stoisko Wydawnictwa Albatros
Stoisko Księgarni Platon
Zdjęcie ze książkami Riordana musi być! <3
Stoisko Wydawnictwa K.E.Liber i ich "artystyczny" bałagan, wyróżniający je na tle innych.
Stoisko Grupy M-D-M i ich postery do kolorowania!
I oczywiście musiałam sobie kupić 2 plakat0–kolorowanki... Ale są cudowne <3
Jedno ze stoisk, które nawiedzałyśmy z dziewczynami kilka razy dziennie... Epikbox i ich genialne gadżety książkowe...
I hit targów – zakładki magnetyczne z postaciami z książek! Fenomen <3
Stoisko Poszukiwaczy Przygód
I koszulka, którą dostałam na pamiątkę :)
Na planie serialu "Opętanie"...
I magiczna fota prosto z filmu!
<oczywiście żartuję a zdjęcia w ramach promocji serialu – mega bajer!>
A później zwiedzanie Warszawy... i oczywiście Pałac Kultury i Nauki.
Aleja Gwiazd z wyśmienitą kawą na koniec dnia :)
~SOBOTA~
Genialny patent Warszawskich Targów? Otwarcie płyty stadionu i zrobienie z niej strefy odpoczynku od tych tłumów! Te leżaczki to pomysł idealny!
A to zdobycze z wymiany książkowej „Z półki na półkę” organizowanej przez portal Lubimyczytac.pl:
„Gorączka” Dee Shulman, „Wyścig” Jenny Martin, „Syn Neptuna” Rick Riordan, „Pocałunek Gwen Frost” Jennifer Estep i „Córka Zjadaczki Grzechów” Melinda Salisbury
Można było sobie zagrać w gry...
Z autorką „Niepowszedni. Porwanie” – Justyną Drzewicką
Z autorką serii „Wiktoria Biankowska” czy „Wilk” – Katarzyną Bereniką Miszczuk
Z Olą z bloga Ludzka sokowirówka
Z autorką „Przeklętej laleczki” – Ewą Rajter
Z autorką „Eperu” – Augustą Docher (zdjęcie by Patiopea)
Z autorem „Chłopców” oraz „Kłamcy” – Jakubem Ćwiekiem <3 (zdjęcie by Patiopea)
I ta taksówka z przestrzeloną głową taksówkarza wymiata! :D
Z Kasią z bloga Poradnik Pozytywnego Czytelnika
I oglądanie zdobyczy w czasie odpoczynku... (zdjęcie by Patiopea)
Spotkanie blogerów książkowych i loteria książkowa organizowana przez Natalię z bloga Książkowe kocha nie kocha i Magdę z bloga Książkowe Wyliczanki (zdjęcie by Mariusz Podgrudny)
I wygrane książki:
„Śmiercionośne fale” Carrie Ryan, „Syrena” Kiera Cass i „Sześć serc” L.H. Cosway (mój największy skarb <3 )
~NIEDZIELA~
Takich ławek koło stadionu było z 3 a w Warszawie upatrzyłam jeszcze minimum 6. Cudowny pomysł na książkowe ławki! Oby ich było coraz więcej.
Elita targów :P Od lewej:
Oliwia z bloga Zaczytana Blondynka, JA, Patrycja z bloga Książki Widziane Oczami Patiopei
Autor książki „Przeklęty metal” – Paweł Kornew
I możliwość stworzenia własnego papieru!
Merlin spisał się cudownie na targach – choć nic nie sprzedawał, miał ogromne stoisko, na którym można było poczytać książki, posiedzieć, pooglądać występy komika i zespołów na żywo, napić się za darmo kawy albo mrożonego sorbetu. Świetne miejsce, by na chwilę odpocząć od tłumów!
Z moją ulubioną autorką romansów – Agnieszką Lingas Łoniwską
Stoisko Księgarni niePRZECZYTANE.pl – malutkie, ale baaardzo oblegane przez ludzi
Stoisko Wydawnictwa Insignis
Z Mateuszem Gesslerem (zdjęcie by Mariusz Podgrudny)
Najlepsza ekipa z którą chodziłam po targach <3
Od lewej: Kasia, JA, Patrycja, Oliwia
No i czas powrotu do domu...
~PODSUMOWANIE~
Według mnie Targi Warszawskie pod względem miejsca są świetnie zaplanowane – szerokie korytarze, dużo miejsca na stoiska, wiele sal na warsztaty, czy spotkania no i płyta wraz z trybunami, gdzie jest masa miejsc do siedzenia, by odpocząć. Także lokalizacją na pewno przebija Krakowskie Targi.
Natomiast w Warszawie w tym roku... było po prostu fajnie i spokojnie. Nie pojawiło się wielu popularnych zagranicznych autorów pokroju Daugherty, George, Caspari itp. W większości sami polscy autorzy – dlatego wiele osób bardziej preferuje Kraków mimo tłumów, tam zawsze wydawcy zaproszą kogoś znanego...
Wymiana książkowa – jak dla mnie lepsza edycja była w Krako, więcej nowości się pojawiało. Tutaj trzeba było naprawdę długo czekać, by upolować coś ciekawego. A i te nowości od wydawnictw przekazane na akcję... w niektórych przypadkach nie były takie „nowe”. Mimo wszystko, choć czekałam 2h – udało mi się upolować coś w miarę ciekawego.
Fenomen jak dla mnie to spotkanie blogerów i loteria książkowa. Można było poznać wiele znajomych twarzy a ponadto, jeśli miało się szczęście – otrzymać całkiem fajne tytuły. Coś takiego powinno się też pojawić w Krakowie!
Najlepsze było jednak towarzystwo – czyli moja wyśmienita ekipa, z którą razem przemierzałam targi! Dziękuję Marcie, Kasi, Oli, Patrycji, Oliwii, Mariuszowi, Natalii, Magdzie, Natalii i wielu innym osobom spotkanych na targach – miło było z Wami porozmawiać i spotkać się na żywo – w niektórych przypadkach, po raz pierwszy.
Dziękuję również pracownikom z wydawnictw, którzy znaleźli troszkę czasu, by porozmawiać z nami czy podzielić się planem wydawniczym na najbliższe kilka miesięcy.
Targi uważam za jak najbardziej udane i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się przyjechać jeszcze na nie do Wawy!
~ZDOBYCZE TARGOWE~
Torba, smycz i długopis od wydawnictwa Insignis i torba od wydawnictwa Jaguar z „Rywalek”, przypinki, fiszki, zakładki magnetyczne od Epikboxa i identyfikatory.
Cudowne zakładki z serii „Rywalki”, autograf Augusty Docher, naklejki i świetne zakładki – karty <3
Fragmenty książek, katalogi wydawnictw, informator targowy :)
Tuziny zakładek – już niedługo możecie spodziewać się kolejnego konkursu na fanpageu!
Zdobycze targowe :)
„Korona” Kiera Cass, „Grimm City. Wilk!” Jakub Ćwiek, „Przeklęta laleczka” Ewa Rajter, „Zawód: Wiedźma” Olga Gromyko, „Dziewczyna o kruchym sercu” Elżbieta Rodzeń, „Podwieczność. Wieczna więź” Brodi Ashton i „Na krawędzi zawsze” J.A. Redmerski.
Książki, które podpisałam na targach.
Ktoś z Was był na Warszawskich Targach Książki?
Ile książek przywieźliście z powrotem?
Jak wrażenia?
Piszcie!
Piękne wspomnienia! <3 Po latach będzie o czym wspominać. ;-) I jak zwykle zazdroszczę zakładek, zwłaszcza od Jaguara! :-*
OdpowiedzUsuńBędą do wygrania w konkursach ;) (ale te od Jaguara mam niestety pojedyncze... więc zostawiam sobie xD)
UsuńPiekna Foto-relacja!
OdpowiedzUsuńJa planuję ją napisać dziś... Byłam na WTK trzeci raz, ale tylko 2 dni w tym roku.
Dziękuję za spotkanie i mam nadzieję, ze do zobaczenia na Krakowskich Targach ;)
Ja pierwszy, ale bardzo mi się podobało! Już lecę czytać Twoją ^^
UsuńNo i do zobaczenia w Krakowie :*
Wow, masz piękne wspomnienia na całe życie. Cudne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, zwłaszcza że prowadzę albumy ze zdjęciami... więc nawet jak komputer usunie - zostanie ślad ^^
UsuńFantastyczna fotorelacja! Żałuję, że mnie nie było, ale szykuję się na Kraków. <3
OdpowiedzUsuńNo to widzimy się w Krakowie! ;)
UsuńByłam i nawet Cię chyba widziałam w sobotę ;) Mam ochotę zajrzeć do Krakowa. Będziesz może? ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, trza było podejść :P Będę, Kraków to podstawa <3
UsuńSzkoda że nie udało nam się dłużej porozmawiać! Ale przynajmniej się spotkałyśmy po tym jakże długim okresie rozłąki <3 :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! Może w Krakowie uda się gdzieś powłóczyć razem xD
UsuńJejku zazdroszczę Ci! Szkoda, że sama nie mogłam się wybrać na targi, bardzo żałuję :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polecam targi - ja uwielbiam te wydarzenia, bo to świetna atmosfera być wśród tylu książkoholików :)
UsuńNo nie! Każdy kogo widzę ma smycze metra. Ja poszłam to kobieta mówiła, że własnie sie skończyły :(
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja! W tym roku byłam pierwszy raz i stwierdzam, że była to magiczna sytuacja :D
OdpowiedzUsuńZ książkami przy kawie
No i to się nazywa przygoda:) A wakacje ciągle przed nami, więc powinno być tylko lepiej:)
OdpowiedzUsuń