Witam! I na wstępie przepraszam, że tak długo nie pojawiła się dyskusja... Szkoła, moja skleroza i te sprawy xD
Ale wracam, z nową "porcją" tematów i pomysłów :) Mama nadzieję, że nie pogniewaliście się za bardzo.
Bez przedłużania zapraszam na świeżutką dyskusję i mam nadzieję, że weźmiecie w niej czynny udział - pamiętajcie możecie napisać własne zdanie na dany temat, czy też wypowiedzieć się pod czyimś komentarzem :)
A dzisiejszy temat to:
Jednotomówka, a może książkowych serii atomówka?
Dość często teraz można zauważyć, że autorzy wolą pisać serię niż jednotomówki. Dłużej mogą pobyć w danym świecie, pisząc kolejne przygody bohaterów. Napiszą pierwszą część i gdy czytelnikom się spodoba, wprost nie mogą doczekać się dalszego ciągu historii. Jest to plus jak i minus dla czytelnika. Z jednej strony może poznać dalsze losy bohaterów, zaś z drugiej czasami to czekanie na kolejną część jest bardzooo długie. Znajdą się i też wady i zalety dla autora - mogą zyskać sławę i wielu fanów, ale czasem kolejne tomy są słabsze od poprzednich. Zdarza się, że czytając już 10 tom serii, czujemy to przedłużanie i naciąganie historii, byle by była...
Jednotomówki mają to do siebie, że albo się podobają, albo nie. Autor ma coraz większą rzeszę fanów, którzy podbudują go tak, iż wyda kolejną pozycję lub ich nie zyska i odejdzie w niepamięć.
Jak dla mnie serie to dobry pomysł, dla debiutujących autorów - z każdym tomem coraz bardziej ich poznajemy i zagłębiamy się w ich historię, choć z drugie to rzucanie się na głęboką wodę - bo skąd ma wiedzieć, czy się spodoba czytelnikom?
Chyba nie ma jakieś specjalnej recepty - kto czuje się na siłach piszę serie, kto chce "obadać sytuację" piszę jednotomówkę.
Ja chyba wolę czytać serię, by dłużej pozostać z danymi bohaterami, ale to czekanie kiedy kolejny tom powstanie, czasami bywa męczące. Czasami można aż 2-3 lata czekać na kolejną część... Ale czasem są i dobre jednotomówki - tak by ciut odpocząć i zanurzyć się na raz w jednej opowieści. Bywa tak, że bardziej pamiętamy tą jedną książkę niż historię całej serii... Ale sukces jednotomowych książek jest z pewnością trudniejszy - trzeba mieć świetną, wciągającą i zapadającą w pamięć opowieść, coś świeżego i nowego.
A wy co myślicie na ten temat? Wolicie czytać jednotomowe powieści, czy jednak bardziej interesują was serie? Jak tak, to dlaczego?
Zapraszam do dyskusji!
![]() |
Grafika zaczerpnięta z internetu |